niedziela, 5 maja 2013

Rozdział 30

28.02.2013 rok.

Lot samolotem minął nam spokojnie. No może przesadziłam. Louis, Zayn, Niall, Liam a nawet mój Harry ciągle się wygłupiali. 



Po jakimś czasie jednak chłopcy się zmęczyli i poszli spać. Tylko ja i Lily zostałyśmy "przy życiu". 
-Możemy pogadać?- zapytała Lil.
-No pewnie. Mów!
-Nie tutaj.- pokazała wzrokiem na chłopaków.- Chodźmy do łazienki.- jak powiedziała tak i zrobiłyśmy.
-O czym chcesz pogadać?- zapytałam, gdy byłyśmy w toalecie.
-Po naszym wyjeździe muszę na jakiś czas zniknąć.
-Co?!- krzyknęłam
-Shhh! Cicho.
-Czemu chcesz zniknąć?- zapytałam spokojnie.
-Muszę. Nie pytaj dlaczego.
-Hmmm... To dlaczego mi o tym mówisz?- zapytałam.
-Bo chce abyś mnie kryła.- powiedziała.
-Lily, czy ty oszalałaś? Jak mam cię kryć? Co mam powiedzieć Liam'owi? Gdybyś powiedziała mi chociaż dlaczego wyjeżdżasz...
-Ahh... Dobra.- westchnęła.- Chyba nie kocham Liam'a..
-Jak to nie kochasz?- dopytywałam się.- Przecież mówiłaś, że jest dla Ciebie ważny i...
-Tak, wiem Livy! Jest dla mnie ważny, ale czy to naprawdę jest miłość? Nie jestem pewna.
-Ale przecież...
-Zdradziłam go!- przerwała mi.
-Co kurwa!- krzyknęłam.- Jak to go zdradziłaś?- powiedziałam wściekła.
-Tak wyszło...- powiedziała cicho Lily.
-Tak wyszło?- szepnęłam głośno.
-Livy obiecałaś mi coś kiedyś. Obiecałaś, że nigdy nie będziesz mnie osądzać..
-Przepraszam... Po prostu nie mogę zrozumieć dlaczego mu to zrobiłaś..
-Nie musisz tego rozumieć.- westchnęła.- To już nie jest twoja sprawa..
-To w takim razie, co ty ode mnie chcesz?- zapytałam.
-Chcę, abyś na czas mojego zniknięcia kryła mnie i mówiła, że jestem z rodziną.
-Nie mogę, Lily. Nie mogę tego zrobić...
-Olivia musisz! Proszę! To dla mnie ważne.. Błagam
-Hmm..- westchnęłam.- Dobrze, spróbuję.
Przez resztę lotu ciągle myślałam o naszej rozmowie. Tak bardzo ciężko było mi to wszystko pojąć. Jak ja mam okłamać Liam'a? Przecież to jasne, że jak Lil zniknie, on od razu zapyta mnie pierwszą o to gdzie może być jego dziewczyna. A ja go okłamię...

01.03.2013 rok.

Welcome to Barbados! 
Tak, już jesteśmy na miejscu. Boże, jak tu jest pięknie. Ocean, fale, plaża, piasek. O tak! Tego mi było trzeba. 
Na rozpoczęcie naszego pobytu postanowiliśmy zrobić sobie małego grilla na plaży. Nie wiem czy wspominałam, ale mieszkamy w drewnianych domkach na plaży.
Szybko się przebrałam [LINK] i wraz z Harrym udaliśmy się na plażę. Ash i chłopcy już wszystkim się zajęli. 
Wszystko było doskonałe. Dawno już tak razem nie siedzieliśmy. Louis oczywiście był w swoim żywiole i raz nawet wrzucił mnie do wody. Jednak Zayn, który też wylądowała zbytnio nie skakał z zachwytu. Chociaż gdy wypił sobie trochę to pchał się ciągle do wody, że nie można było go z niej wyciągnąć. 
Jednak ciągle nie mogłam przestać myśleć o mojej rozmowie z Lily. Myślałam, że dobrze ją znam. Myliłam się. Nigdy bym nie pomyślała, że Lil może zdradzić Liam'a. Czy ten ktoś był tego warty? Zakochała się?  
-Olivia! Słuchasz mnie?- nagle wyrwał mnie z rozmyślań Harry.
-Ym... Tak! Słucham Cię..
-To co mówiłem?- zapytał.
-Że.. Emm..- zaczęłam się jąkać.- Przepraszam. Zamyśliłam się.
-Pfff...- westchnął Harry.- Możemy się przejść?- zapytał.
-Pewnie!- uśmiechnęłam się i chwyciłam dłoń Harrego.
Przez chwilę spacerowaliśmy wzdłuż linii brzegowej, wpatrując się w zachód słońca. Nagle Harry się zatrzymał. Nic nie mówił. Swój wzrok skupił na owym punkcie w oddali.
-Harry? Coś nie tak?- zapytałam.
-Jesteś szczęśliwa?
-Co? Dlaczego pytasz?- zdziwiłam się.
-Sam nie wiem...
-Teraz, obecnie jestem bardzo szczęśliwa.- odpowiedziałam.
-Niczego Ci nie brakuje?- dopytywał.
-Harry, a czego ma mi brakować? Mam kochające rodzeństwo, psa, dom do którego zawsze mogę wrócić. Spełniam swoja marzenia, zwiedzam świat wraz z przyjaciółmi i do tego mam przy sobie Ciebie. Co ja mogę jeszcze chcieć od życia?- powiedziałam na co Harry mnie pocałował.
-Chcę abyś była szczęśliwa..
-A ty jesteś szczęśliwy?- zapytałam.
-Jestem!
-Na pewno?- droczyłam się.
-Definitywnie!- uśmiechnął się.- Kocham Cię...- pocałował mnie.
Przez jakiś czas byliśmy w swoim świecie. Jednak Harry nagle zadał mi pytanie, które wprost mnie zmroziło...
-Obiecasz mi coś?- zapytał.
-Co tylko chcesz.- uśmiechnęłam się.
-Obiecaj, że nigdy mnie nie okłamiesz...
-Obiecuję..
Gdy już oboje leżeliśmy w wygodnym łóżku i Harry spał jak niedźwiedź mnie męczyło sumienie. Dlaczego mu to do cholery obiecałam? Czy mnie już kompletnie pogięło? Przecież obiecałam Lily, że będę ją kryła. Nie mogę opowiedzieć Harremu o całej sytuacji, bo przecież Liam to jego przyjaciel. W co ty się znów wpakowałaś OLIVIA!

2.03.2013 rok.

Nasze plany na dziś:

  • Ubrać się
  • Zjeść
  • Ja i Harry= dzień we dwoje
  • Impreza z przyjaciółmi
W sumie to dzień zwyczajny. Mimo wszystko, taka zwyczajność mi się podoba.
Szybko przebrałam się i wraz z Harrym i resztą naszej watahy poszliśmy na śniadanie do małego baru na plaży. Naszym śniadaniem były gofry z bitą śmietaną i owocami. Mmm 
Po śniadaniu wraz z Harrym poszliśmy trochę się pokąpać w oceanie. Woda byłą znakomita. Harry złapał mnie w biodrach i lekko uniósł do góry. Oplotłam swoje uda wokół jego tali i złożyłam na jego ustach pocałunek. 
Gdy już wystarczająco się wymoczyliśmy położyliśmy się na pufach, aby się trochę opalić.
-Tutaj jest tak pięknie.- powiedziałam.- Raj na ziemi.-dodałam po chwili.
Nagle usłyszałam dźwięk migawki i sygnał zrobionego zdjęcia.
-Ej to nie fair!- krzyknęłam, jednocześnie słysząc gromki śmiech Harrego.- Zobaczysz, zemszczę się.
-Oh sama zobacz to zdjęcie.- powiedział, a po chwili dodał.- ustawię sobie je jako tapetę.- wyszczerzył się i pokazał mi zdjęcie.




Wieczór...

-Niall, czy możesz do cholery nie podjadać!- wydzierał się na blondyna Zayn.
-No mogę.- twarz Niall'a widocznie posmutniała.
-Niall...- szepnęłam do niego.- Chodź na chwilę!
Chłopak od razu podniósł się i szybkim krokiem zmierzał w moim kierunku.
-Trzymaj!- powiedziałam podając mu paczkę jego ulubionych żelków.
-Naprawdę?- zapytał zdziwiony.
-Naprawdę.- uśmiechnęłam się.
-Oh jesteś kochana!- ucałował mnie w policzek.
-Hey! Hey! To moja dziewczyna!- wykrzyknął Harry, udając oburzonego.
Właśnie to mi się w nich podoba. Ich poczucie humoru, pełne wyluzowanie oraz zachowanie niczym dzieci w przedszkolu. Tak, kocham ich.

3.03.2013 rok.

-Harry, wyłaź!- krzyczałam przez drzwi do zamkniętego w łazience Styles'a.
-Jeżeli będziesz mnie pośpieszać, to zajmie mi to więcej czasu!
-Co ty tam tyle robisz?- zapytałam.
-Na pewno nie to o czym myślisz.- usłyszałam jego chichot.
-Jesteś wstrętny!- krzyknęłam i całym ciężarem ciała oparłam się o drzwi. Nagle Harry otworzył drzwi i gruchnęłam na podłogę.
-Hahaha!
-No i z czego się śmiejesz?- zapytałam oburzona.
-Z Ciebie, głuptasie.- pocałował mnie w nos.
-Spadaj.- odepchnęłam go udając obrażoną.
-Oh nie drocz się ze mną.- zaczął mnie przytulać.
-Muszę do łazienki.- odepchnęłam go i pokazałam język.
Normalnie jak małe dzieci.. Ah.. 
Wzięłam krótki prysznic, który od razu postawił mnie na nogi. Przebrałam się i wróciłam do pokoju. Harry właśnie zakończył z kimś rozmowę. Gdy mnie zobaczył trochę się speszył. Nie pytałam z kim rozmawiał, bo uważałam, że to by oznaczało brak zaufania z mojej strony.
-Co dzisiaj robimy?- zapytałam.
-Jedziemy.- odpowiedział twardo.
-Gdzie?- zdziwiłam się.
-Zobaczysz.- wyszczerzył się jak głupek.

**************************************
PRZECZYTAJCIE!!!
Hellow! Jest rozdział 30! Był dla mnie mega ciężki do napisania. Mam już plan na kolejny i jestem pewna, że będzie mi się go dobrze pisało :) Mam zamiar otworzyć nowego bloga. Byłby ktoś zainteresowany? 
Pozdrawiam!
Paulina.x

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny rozdział ! Jestem ciekawa co Harry znów wymyślił C: O o kim będzie to opowiadanie na innym blogu? (O jakiej osobie) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo Świetny!!! Czekam na nastepny !!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na nowym blogu też o Harrym. Tylko tym razem Harry jest głównym bohaterem :) Nowy blog zupełnie różni się od tego :) Serdecznie zapraszam !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć. Zgodnie z obietnicą informuję gdyż na blogu http://believingindreams-story.blogspot.com/ pojawił się piąty rozdział. Zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na kolejny ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć. Zgodnie z obietnicą informuję gdyż na blogu http://believingindreams-story.blogspot.com/ pojawił się siódmy rozdział. Zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń